Archiwum 06 listopada 2004


lis 06 2004 13.074.11 ;(;(;( Koniec...
Komentarze: 23

niommm i niestety stało się;(;( wszystko skończone...choć moje serduszko dalej Kocha... ale Kochac Kogoś to znaczy pozwolic mu odejść..nIgdy niezapomne tych ślicznych chwil spędzonych z Tobą.. tyle żartów.. tyle rozmów..Przygód...Było poprostu pięknie...Za dużo było obiacanek.. za duzo niepotrezbnych słów i może dlatego to teraz tak bardzo boli.. znowu sie zawiodłam;(;(;( .. ale życze Ci z całego serduszka żebyś znalzał dziewczyne która będzie blisko Ciebie.. zawsze przy Tobie.. Która będzie twoją pomocną ręką.. myślałam ze to jest tylko taki mały kryzysik... ale niestety Skończyło się ..;(;(;( choć to zawsze TY mnie pocieszałes że pokonamy ta odległosc.. ze nic nas nierozdzieli..że zawsze bedziemy razem...;(;(;(;( Pokochałam cię bardzo..i teraz niestety musze to uczucie zgasić w mojim serduchu;(;(;( wylałam juz duzo łez..wpatrując się w nasze zdjęcie i przypomninając sobie te cudowne chwile..prosze uważaj na siebie..i na to co komuś mówisz... booo słowa niedotrzymane później okropnie bolą..Chciałą bym choć jescze raz przytulić się do Ciebie..;(;(;(i posłuchac NASzEJ piosenki...

"jak to dobrze że skończył sie juz ten podły Dzień Co mi Cię zabrał...";(;(

Ale jak to niektóre osoby mówią MIłości niema ...:(:( i moze mają racje.. choć niechciałąm mieć juzchłopaka , Ty zamieszkałes w mojim serduszku i niestety się już z niego wyprowadziłeś...A ja teraz musze je posprzątac pokukładać to co porozżucane..teraz jest jesień.. Dla ciebie nasza miłość zrzucała listki.... była jak drzewo które zmieniało barwy liści... a dla mnie było cały czas jak kwitnace drzewko.. które rzadko co zrzucało jakis owoc z drzewa...:(:(  

Ale to KONIEC...:(:(niestety.. Koniec dla mnie bolesny... dziekuje osóbkom które były i sa nadal przy mnie za słowa i za wsparcie.. KOCHAM WAS skarby:*:*i nie są to słowa Rzucone na wiatr..bo wiem ze Wy przenigdy mnie niezostawicie...:*

loczek87 : :