loczek87

Dzi$ mamy święto:):) 19 lat temu urodziło się Kochane stworzonko-Mój Braciszek:):) Z tej okazji chciałąm Ci życzyć wszystkiego naj naj naj lepszego..:):) Braciszku mój jedyny najprawdziwszy:):):* gdyby niebyło Ciebie na świecie to ja niewiem co By to było... czasami mamy złe dni kiedy się kłócimy, sprzeczamy ale ja Zawsze Cie Kocham  nawet jak się na mnie złóścisz:):).. zawsze.. jak mam  doła albo zły humorek pocieszasz mnie i przytulasz.. tak jak ostatnio..Dziękuje Bogu ze Ciebie ma chociarz sobie tak zbytnio tego często nieokazujemy to bardzo doceniam każdy Twój mały drobny  DOBRY;)geścik:*:* Kocham cię bardzo Mocno... i życze Ci żeby$ w życiu był najszcęśliwszym KarolKiem na świecie:*:* bo Ty zawsze Dla mnie bedziesz moim kochanym Braciszkiem ....Dziękuje że jesteś... :*:*

Żyj w zdrowiu i radości, Nie znaj smutku ni przykrości, Niech Cię wszelkie zło omija, Niech Ci się w życiu dobrze sprzyja...:):)

Wszystko oczym marzysz by Ci się spełniło, a wszystko czego pragniesz by Twoim było. Zdrowie niech ci dopisuje, a powodzenie darami obsypuje ...

Sto lat sto lat braciszku:*:*:*:*:*:*

Dobry skarby moje koffaniuteńkie:):*:*:*:):) tak się zbieram do tej notki az wkońcu ja pisze:):) mamy $liczny długi weekendzik.. teraz mogłam byc u babci:(:( tak bardzo chciałam jechać..:(:( zobaczyć moje kochane menelki wszystkie..a tu co kapa...:( KOpa chciał se w stodole pospać albo w kurniku;D;D;D noo i chłopak ma teraz doła niestety.. bo nic z tego..Ale z mojimi atomówkami jakos ten weekendzik długi wykorzystamy:):) wczoraj poszłam z Dziureczka na spacerek wiedziałm że bedzie już rycie booo uszłysmy mały kawałek a ja kleczłam na chodniku;D;D ze śmiechu;D;DA niom i się niemyliłam tak żesmy ryły ze ło matko;D;D;D myślałam ze sie udusze;D;D;D ale żyje nie ma to tamto:):)poszłyśmy na spacer stała trasą , ale niechciało nam się isc do domciu wiec poszłyśmy na działki zobaczyc ogłoszenia;D;D niom i byłyśmy już prawie u ujścia działek;D;D;D ale niestety taka ciemnota była ze popatrzałyśmy sie na siebie i było jasne że wracamy;D;D;D heh Dziureczka zakochała się kobiecina w trabanciku białym ;D;D;D trza by jej prezenta takiego sprawić;D;D;D Dziuruś to bedzie niespodzianka;D;D;D hehe:):)niom a moj Ulokowany łokieć mnie dziś  zaczął bolec nie wiem czemu:(;D;D;D ale wczoraj żeśmy się z niego smiały;D;D;D hihi wogóle to musiałysmy uciekac  obok kościoła Jadwigi bo nas Gonili skurczysyny takie jedne;D;D  co żeś my się z dziurką strachu najadły to o matko;D;D;D;D ale niema to tamto mamy bodygarda to pośpieszyłby nam z pomocą;D;D;Dhihihi noo a dzis Idziemy an jakiegoś browarka:):) ja bym się tak najeblała  jeju... ślicznie by było... już tak dawno nieczułam tego stanu upojenia alkoholowego..:;D;Ddobra kończe ;D;D noo :) dziękuje za kontarzyki:) Kocham Was Skarbeczki moje słodkie:*:*:*(Justynka. Ewunia):):)pozdrówka dla Pikotek, Stropkovskich pijaczków :*:*, Kope ochroniarza, Stnaleya- jego być mozę w przyszłości wspólnika;D;D;D, Bartusia-Ireneuszka buziaczki dla Ciebie :*:* :):), Mareczka.. nooo i FaFiti która pomimo ze niema narazie blogusia odezwąła się do mnie na gg:):) dziękuje Ci  :*:*:*:*

zniowu zmieniałm szablonik tamten mi sie podobał ... ale denerwowało mnie że trzeba było przewijać notki...niom i teraz jest już spoczko... atomówki wybrały się na piwko do rita:) a tam  niespodzianka osóbki z rudzi klasy..oczywiście niebrakowało też pijaczyny..siostrzenicy prezydenta katowic..Agnieszki:):) poszłysmy na spacerek później było milusienko za co dziękuje :*:*powspominałysmy co się działo kiedyś...;);) hehe  kończe juz tą noteczke i pozdrawiam;)

*najkochańsze przyjaciółki*

*kochane skarby ze stropkova:Izunie,Wiolcie,Justynke,Patrysie,Age,Olcie,Mircie,Julcie,Asie;D;D;D*

*Marusia:* ;) bedzie dobrze* dziękuje..:**

*Kochanego Bartusia-Ireneuszka;D:**

*wszystkim którzy się tu wpisują, dziękuje za wsparcie:*

*Gryzionia , panelołamacza;D;D którego chciałam dodać do linków ale chyba się wycofał z blogowania.. wiec niestety chłopcze niewiesz co tracisZ..;) niom i jego boyfrenda Stanleya*

niommm i niestety stało się;(;( wszystko skończone...choć moje serduszko dalej Kocha... ale Kochac Kogoś to znaczy pozwolic mu odejść..nIgdy niezapomne tych ślicznych chwil spędzonych z Tobą.. tyle żartów.. tyle rozmów..Przygód...Było poprostu pięknie...Za dużo było obiacanek.. za duzo niepotrezbnych słów i może dlatego to teraz tak bardzo boli.. znowu sie zawiodłam;(;(;( .. ale życze Ci z całego serduszka żebyś znalzał dziewczyne która będzie blisko Ciebie.. zawsze przy Tobie.. Która będzie twoją pomocną ręką.. myślałam ze to jest tylko taki mały kryzysik... ale niestety Skończyło się ..;(;(;( choć to zawsze TY mnie pocieszałes że pokonamy ta odległosc.. ze nic nas nierozdzieli..że zawsze bedziemy razem...;(;(;(;( Pokochałam cię bardzo..i teraz niestety musze to uczucie zgasić w mojim serduchu;(;(;( wylałam juz duzo łez..wpatrując się w nasze zdjęcie i przypomninając sobie te cudowne chwile..prosze uważaj na siebie..i na to co komuś mówisz... booo słowa niedotrzymane później okropnie bolą..Chciałą bym choć jescze raz przytulić się do Ciebie..;(;(;(i posłuchac NASzEJ piosenki...

"jak to dobrze że skończył sie juz ten podły Dzień Co mi Cię zabrał...";(;(

Ale jak to niektóre osoby mówią MIłości niema ...:(:( i moze mają racje.. choć niechciałąm mieć juzchłopaka , Ty zamieszkałes w mojim serduszku i niestety się już z niego wyprowadziłeś...A ja teraz musze je posprzątac pokukładać to co porozżucane..teraz jest jesień.. Dla ciebie nasza miłość zrzucała listki.... była jak drzewo które zmieniało barwy liści... a dla mnie było cały czas jak kwitnace drzewko.. które rzadko co zrzucało jakis owoc z drzewa...:(:(  

Ale to KONIEC...:(:(niestety.. Koniec dla mnie bolesny... dziekuje osóbkom które były i sa nadal przy mnie za słowa i za wsparcie.. KOCHAM WAS skarby:*:*i nie są to słowa Rzucone na wiatr..bo wiem ze Wy przenigdy mnie niezostawicie...:*

elo skarbeczki:*:* dzis będzie krótko mało, zwięzłowato...wszystko mnie boli bo nocce poniedziałkowej..mam duzo sinaków... pogryzień..otarć;D;D...raczki mnie tak bola choćbym całą noc pompki robiła...;D;D nooo ale ja też oddałam :P:P hehe:)

dziękuje ci Bartusiu jesteś Kochany takiego eseczka mi wysłałeś że odrazu mi sie pyszczek uśmiechnął a z biologi dostałam ocenke dostateczną jejuuu  normalnie ci piweczko stawiam bo wódeczki już niepije:P:P;)..;);) ale przeokropnie mnie boli jedna sprawa ..;(;( czuje że coś się kończy... wsumie to niewiem nic...co sie z tobą dzieje:(:( czy wszystko jest oki... czy masz jakieś problem ;(;(;( nieodzywasz się do mnie już chyba od tygodnia...ale chyba nic Ci złego niepowiedziałam ...

 jeżeli chcesz żeby był Koniec prosze powiedz mi to boooo moje serduszko bardzo mnie boli...ale wiesz ze mozesz mi o wszystkim powiedzieć że tak czy siak ja miejsce w sercu zawsze dla Ciebie będę miała a ty dobrez wiesz dlaczego...na poczatku było ślicznie... cudownie jak w bajeczce widywaliśmy się tak czesto..mieliśmy ze sobą super kontakt i czułam ze to jest to ze wszystko jakoś razem przezywyciężymy...;(;(;(ale coś się psuje i to chyba z dnia na dzień...;(;(;( choć ja mam też swoje za uszami...=((